BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
Po zakończeniu tej imprezy sztab szkoleniowy reprezentacji zdecyduje, kto znajdzie się w dziesiątce zawodników (pięć kobiet, pięciu mężczyzn), którzy powalczą o kwalifikacje olimpijskie na trzecich i czwartych zawodach Pucharu Świata: w Turynie we Włoszech (7-
10 listopada) i w Kołomnie w Rosji (14-17 listopada). W inaugurujących sezon dwóch imprezach z tego cyklu w Azji - pod koniec września w Szanghaju i na początku października w Seulu - uczestniczyły jedynie panie: Natalia Maliszewska, Patrycja Maliszewska (obie Juvenia
Białystok), Aida Bella, Barbara Kobylakiewicz i Marta Wójcik (wszystkie AZS Politechnika Opolska).
- Mieliśmy na zawodach w Azji nie tylko nadzieję na poprawę pozycji rankingowych pomagających w rozstawieniu podczas kwalifikacji, lecz przede wszystkim chcieliśmy zobaczyć, gdzie znajdujemy się, rywalizując ze światową czołówką - tłumaczy trener biało-czerwonych John Monroe. - Patrycja Maliszewska zaprezentowała się nieźle podczas pierwszego weekendu w Chinach, a później w Korei pojechała znacznie lepiej [odpowiednio 14. i 11. miejsce na 500 metrów, najwyższe spośród naszych zawodniczek - red.]. Pozostałe łyżwiarki miały problemy ze zdrowiem lub z powrotem do pełni dyspozycji po kontuzjach, a także pecha. Generalnie, nie były to występy, jakich oczekiwałbym, lecz trzeba także wspomnieć o tym, jak wysoki poziom prezentują czołowe reprezentacje w sezonie olimpijskim.
W listopadowych kwalifikacjach do igrzysk w Soczi łyżwiarze nie będą tylko walczyć o awans przysługujący indywidualnie zawodnikom, lecz przede wszystkim o liczbę miejsc przypadających poszczególnym reprezentacjom.
- W rywalizacji indywidualnej lokata pojedynczego łyżwiarza wśród 32 najlepszych w łącznej klasyfikacji zawodów we Włoszech i Rosji na poszczególnych dystansach w teorii daje jedną kwalifikację na olimpiadę, najwięcej może być ich po trzy dla każdej reprezentacji na 500, 1000 i 1500 metrów - wyjaśnia system awansu na igrzyska John Monroe. - Reguły komplikuje ograniczona liczba zawodników, którzy wystąpią w Soczi - razem ze sztafetami maksimum 120, oraz to, że gospodarze, Rosjanie, mają zagwarantowane przynajmniej jedno miejsce we wszystkich konkurencjach w short-tracku. Możliwy jest więc scenariusz, że trzeba powalczyć o co najmniej 24. pozycję w kwalifikacjach, aby zapewnić sobie udział na danym dystansie na olimpiadzie.
Wydaje się to skomplikowane, zapytaliśmy więc trenera Monroe, ile kwalifikacji maksimum, a ile minimum reprezentacja Polski może wywalczyć podczas zawodów Pucharu Świata w listopadzie.
- Teoretycznie po trzy na każdym z trzech dystansów wśród kobiet i mężczyzn bądź ani jednej - tłumaczy kanadyjski szkoleniowiec biało-czerwonych. - Czarny scenariusz wydaje mi się nierealny w przypadku kobiet, a na 500 metrów powalczymy nawet o trzy miejsca. Inaczej się ma sprawa z męską częścią reprezentacji, szczególnie że z powodu kontuzji w kwalifikacjach nie weźmie udziału Bartosz Konopko. Może Jakub Jaworski będzie w stanie go zastąpić i zagwarantować nam miejsce na którymś z dystansów?
Wywalczenie olimpijskiego awansu w rywalizacji sztafet wydaje się prostsze. Najlepiej zająć siódmą lokatę w podsumowaniu dwóch imprez pucharowych w Turynie i Kołomnie, wtedy nie trzeba będzie oglądać się na
wyniki Rosjan. Gdyby Polki lub Polacy uzyskali kwalifikację w
sztafecie, nie przełożyłoby się to wprawdzie na zwiększenie miejsc dla naszej reprezentacji w indywidualnych wyścigach na igrzyskach, ale trenerzy, w przypadku wywalczenia awansu, na przykład na 1000 i 500 metrów przez jednego zawodnika, mogliby wystawić na tych dystansach dwóch różnych łyżwiarzy.
Na razie jednak naszych reprezentantów czeka przed olimpijskimi kwalifikacjami ostatni sprawdzian na zawodach w Bormio (to impreza dedykowana przede wszystkim europejskim juniorom, ale ścigają się na niej także seniorzy). Weźmie w nich udział ośmioro łyżwiarek i łyżwiarzy z pierwszej kadry: Natalia Maliszewska, Paula Bzura, Jakub Jaworski, Dawid Rzemieniecki (wszyscy Juvenia Białystok), Aida Bella, Barbara Kobylakiewicz, Adam Filipowicz (AZS Politechnika Opolska), Sebastian Kłosiński (Orzeł
Elbląg) oraz kilkunastu juniorów. Po powrocie z Alta Valtellina Trophy zapadnie ostateczna decyzja, w jakim składzie biało-czerwoni wystąpią podczas kwalifikacji na igrzyska.
Więcej informacji na bialystok.sport.pl
Program zawodów Alta Valtellina Trophy w Bormio
Czwartek: 1500 metrów juniorów grup wiekowych A i B oraz seniorów.
Piątek: 500 metrów juniorów A i B oraz seniorów, 1000 metrów juniorów C, eliminacje sztafet.
Sobota: 500 metrów juniorów C i najmłodszych łyżwiarzy (Novice), eliminacje na 1000 metrów juniorów A i B oraz seniorów, 777 metrów w grupie wiekowej Novice, półfinały sztafet.
Niedziela: finały na 1000 metrów juniorów A i B oraz seniorów, finały na 1500 metrów juniorów A, B i C, finał na 1000 metrów w grupie Novice, finał na 3000 metrów seniorów, finały sztafet.