BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
Do zakończenia sezonu w ekstraklasie zostały jeszcze dwie kolejki. Najważniejsze rozstrzygnięcia już jednak zapadły. Mistrzem została Legia Warszawa, a z ligi spadają Zagłębie Lubin oraz Widzew
Łódź.
- Już na trzy kolejki do końca było praktycznie wszystko wiadomo. Teraz jest taki okres, że można pewne rzeczy sprawdzać - stwierdza Michał Probierz, trener Jagiellonii, która we wtorek (godz. 20.30) zagra na własnym stadionie z Koroną Kielce.
W poprzedniej kolejce białostoczanie przegrali 0:3 przed własną publicznością ze Śląskiem
Wrocław. Gole w tamtym spotkaniu podopieczni Michała Probierza tracili w podobny sposób, tracąc piłkę przed własnym polem karnym.
- Nie ulega wątpliwości, że porażka ze Śląskiem była zasłużona, ale wiele względów o tym zadecydowało - mówi trener Jagiellonii. - W pierwszych meczach, jak przyszedłem, to najważniejsze były punkty. Nie rozgrywaliśmy piłki od tyłu, bo chcieliśmy osiągnąć tylko wynik. Teraz staramy się grać inaczej, próbujemy w lidze zrobić to, co robi się w sparingach. Jeżeli chce się rozgrywać piłkę w taki sposób, to trzeba być odpowiedzialnym i nie można popełniać takich błędów. Porażka ze Śląskiem to była dla nas najlepsza lekcja, jaka mogła być. W meczu z Koroną nie zrobimy jednak nagle rewolucji. Nie ma też przecież możliwości, żeby któryś z zawodników zachwycił mnie teraz w sparingu. Obserwuję natomiast, jak zawodnicy prezentują się w treningu i być może w spotkaniu z Koroną będą tacy, którzy po raz pierwszy znajdą się w kadrze meczowej.
Po meczu ze Śląskiem trener Jagiellonii mówił m.in., że "są piłkarze, z którymi rozwiążemy kontrakty, z niektórych będziemy rezygnowali i to w następnym tygodniu". Na razie jednak klub z Białegostoku rezygnuje z zawodników, którzy grali mało albo wcale.
- Jest grupa zawodników, której kończą się kontrakty, jest taka, z którą rozmawiamy i zobaczymy, co będzie. Moja koncepcja jest taka, żeby wrócili zawodnicy z wypożyczeń, żeby postawić na Polaków, żeby zespół był bardziej polski. Zawodnicy z zagranicy powinni być naprawdę wzmocnieniem. To jest droga, którą chcemy obrać.
Jeżeli chodzi o wypożyczonych piłkarzy, to na pierwszą myśl przychodzi Karol Mackiewicz, który bardzo dobrze spisuje się w walczących o awans na zaplecze ekstraklasy Wigrach Suwałki.
- Damian Kądzior też gra nieźle w Motorze
Lublin. Jest Tomasz Porębski w Wigrach, który co prawda ostatnio nie gra. Ta trójka wróci z wypożyczeń. Jest też wielu młodych zawodników w klubie - stwierdza Michał Probierz i dodaje: - Zdajemy sobie sprawę, że jeżeli chodzi o finanse, to nie jest za dobrze i musimy to wszystko uporządkować.
Więcej o Jagiellonii na bialystok.sport.pl