BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
- Cel zrealizowaliśmy - to było najważniejsze i już mogę iść do domu - zaczął konferencję po meczu z Piastem Michał Probierz, trener Jagiellonii, a później dodał: - A tak na poważnie. Udało się awansować do pierwszej ósemki i od dzisiaj gramy o mistrzostwo Polski. Jeżeli jesteśmy już w tej ósemce, to trzeba to powiedzieć wprost. Z każdym zespołem będziemy walczyć o jak najwyższe miejsce. Zaraz będzie pytanie o styl, ale dzisiaj w piłce, jak jest podział punktów, to nikogo styl nie interesuje. Mnie też to nie interesuje. W zespole mamy dużo urazów, mamy dużo problemów, teraz jeszcze kartki dojdą, ale mamy dwa mecze, które chcemy wygrać, by mieć jak najmniejszą różnicę punktową do dwóch pierwszych drużyn w tabeli.
- Kibice byli dziś naszym dwunastym zawodnikiem - kontynuował szkoleniowiec Jagiellonii. - Dziś wszedł na boisko Przemek Frankowski, który nie grał w siedmiu ostatnich spotkaniach, a był nam bardzo potrzebny przy kontrach. Jasio Pawłowski dał dobrą zmianę. Maciek Gajos, który wszedł z ławki rezerwowych, też potrzebował tego, żeby odpocząć. Teraz będziemy solidnie przygotowywać się do tych dwóch ostatnich spotkań w rundzie zasadniczej z GKS-em
Bełchatów i Ruchem
Chorzów, a potem zobaczymy, co życie przyniesie.
Więcej o Jagiellonii na bialystok.sport.pl